Strony

poniedziałek, 14 lipca 2008

Zabawny Chicagowski poniedzialek



Przeczytalem dzis na blogu Windy Cityiz najwiekszy amerykanski browar produkujacy Budweiser zostal wykupiony przez Belgow i wywolalo to wielkie poruszenie wsrod amerykanow. Hehe ja bym to skomentowal tak, ze moze w koncu na butelkach obok nazwy Budweiser beda mogli dodac slowo BEER. Gdyz poki co nie wiadomo co to jest, ani piwo ani woda. Tak jak by Zywca otworzyc i postawic na tydzien by wywietrzal. Amerykanie dziwny narod. Hamburgery nazywaja zywnoscia a Budweiser piwem. Dla tych, ktorzy nie wiedza istnieje takze wersja LITE. To Zywiec wietrzaly juz dwa tygodnie.
Wieczorem pojechalem do kolegi na Diversey / Laramie na rowerze. W drodze powrotnej sciolem skrzyzowanie na czerowym. Byla juz 23.20 i puste drogi. Fotoradar mi pstryknal trzy zdjecia. Tak sie smialem, iz nie bylem pewnien czy z rowera nie spadne. Jutro zadzwonie do miasta i przyznam sie, ze to ja bylem. Zaplace mandat $90 ale chce miec to zdjecie na pamiatke. To tylko w Ameryce sie moze zdarzyc.
A na koniec wlasnie teraz natrafilem calkiem przypadkiem na ciekawe zdjecia chicagowskich drapaczy chmur ponad chmurami. Zdjecia zrobione z samolotu. Ciekawe.
( album trzech ponizej ) .
Na zdjeciu wstopce tego posta umiescilem zdjecie panoramy Chicago z nowym budowanym wlasnie wiezowcem Chicago Spire. Ale o tym wkrotce.
Nad chmurami

Brak komentarzy: