Strony

poniedziałek, 18 sierpnia 2008

#116 Wycieczka do IRM - Illinois Railway Museum

101_0364 Wczoraj wybralismy sie z kolega do Illinois Railawy Museum. Najwieksze w ameryce museum poswiecone pojazda szynowym oraz trolejbusa. To bym moj cel od dawna, jakos nie realizowany. Dawno sie tak nie cieszylem z wyprawy jak wczoraj. Pare setek wagonow, lokomotyw, trolejbusow, tramwajow, kolejek miejskich. W glownej mierze zwiazanych z Illinois lecz nie tylko. Najstarszy eksponat byl z 1800 ktoregos roku. Czesc mozna bylo zwiedzac w srodku, czesc byla wyremontowana, czesc to wraki do remontu. Niektore pociagi normalnie jezdzily po muzeum. Pare tramwajow i kolejek miejskich. Oraz chyba dwa czy trzy pociagi z wagonami w 30 minutowe trasy. Wejscie kosztuje tylko $14 i wszytko w tym jest wliczone. Przejazdzki sa za darmo. Czesc znajoduje sie na dworze, czesc w 8miu hangarach.
Obszar dosc rozlegly i bardzo ciekawy. Znaczna czesc muzeum opiera sie na wolontariuszu, wiekszosc ludzi, ktora tam pracuje robi to z pasji w roznych godzinach za darmo. Hangary sa podzielone na rone tematy, np parowozy, kolejki miejskie, koleje transamerykanskie itd...
Takie fajne rzeczy jakie tam widzialem to nawet nie wiedzialem o ich istnieniu. Np parowoz ktory kola mial wieksze odemnie a wielkosci domu z lekka 2 pietrowego jak nie wiecej, kolos po prostu kolos wazacy ponad 300 ton z weglarka. Pociagi kursujace od wybrzeza do wybrzeza wygladaly jak ze starych filmow sci-fi, a jednak byly na prawde. Wagony sypialne tak urzadone, ze lozko bylo prawie jak polka w szafie. Kolejki miejskie, ktore kiedys jezdzily po Chicago i okolicach. Prototyp z przed wielu lat kolejki calej z aluminium. Stare wagony tramwajowe z drewna. Trojelbusy, ktore kiedys jezdzily po Chicago. Takze nie dawno ( bo jeszcze niektore mozna spotkac na szynach ) wycofywane z eksloatacji lokomotywy METRY, oraz AmTraka.
Muzeum znajduje sie godzine drogi od Chicago na zachod po I-90 w Union. Fajne jest to ze dojezdza sie praktycznie przez totalna wioche i w wiosce sie znajduje. Fajny kontrast w porpwnaniu z domem na domu w Chicago i wiezowcami w tle. Warto sie wybrac i zobaczyc te cacka. Ja na pewno wybiore sie tam za jakis miesiac jeszcze raz dorobic zdjec. I na pewno ze statywem, gdyz w hangarach ze swiatlem jakie tam jest ciezko cokolwiek zrobic. Druga sprawa ze pociagi sa tak ciasno iz nie da sie objac calego. Po 4 rzedy torow i jeden z adrugim pociag. Pomiedzy nimi przejscia wielkosci chodnika. No fakt, ze jest to do zwiedzania a nie ustawione do robienia panoramicznych zdjec. Lecz wiele pociagow jest takze na zewnatrz. Kolo kazdego jest tablica opisujaca dokladnie z ktorego roku, typ, gdzie kursowal oraz dane techniczne jak predkosc, waga itd itp.
Na flickr wgralem ponad 300 zdjec oraz filmow. Jeden duzy film w calosci z tych kawalkow zmiksuje w nastepny weekend i umieszcze na swoim vimeo.
Link do galerii na flickr 17 sierpnia 2008 Illinois Railway Museum
a oto pare fotek

_________________________________________________________________________________
pod postem znajduja sie gwiazki oceny, im wiecej gwiazdek wskazesz tym wyzsza ocena ( klikniesz pierwsza gwiazdke ocena najnizsza, kliniesz ostatnia, zaznaczajac wszytkie ocena najwyzsza ) dzieki za glosy :)

Brak komentarzy: