Plan prezydenta by wpompowac w banki $700,000,000,000 to jakis absurd by ratowac dupy jego klice. Ludzie nabrali kredytow nie splacaja. Banki narozdawaly pieniedzy. Zarzady i prezesi napchali kasy grubymi milionami, tak ze ustawili swoich wnukow. A teraz nam maja podniesc podatki w imie " wyzszej koniecznosci" ? Jak to uchwala ja wsiadam w samolot i lece stad bo nie mam zamiary dostawac po D za to, ze ktos natlukl grubych milionow. Dzis podano, ze upadl kolejny bank Washington Mutual. W Chicago grozi odebranie 80.000 domow. A prezydent oznajmia " jestesmy w kryzysie " o raju dobrze, ze to oznajmil bo bym nie zauwazyl...
Zarobki takie same jak w 2001 roku a ceny 4 razy wyzsze. To sie nie stalo z dnia na dzien. Ba nawet przeliczajac dolary na zlotowki to ja zarabiam 1/3 tego teraz licza w zlotowkach co 7 lat temu...
Polski pozalsieboze prezydent nie znal sie ani na elektryce ani na niczym, a amerykanski ma problem z matematyka i odnalezieniem sie w sytuacji. Jak juz nie wie co sie na szarej ulicy dzieje niech mu moze ktos choc raz na pare dni telewizor wlaczy.
Z innej beczki. Wczoraj przszedlem samego siebie :) Pojechalem do Skechers i kupilem sobie az cztery pary nowych butow. No w sumie 2 i 4ta para za 50%. Lubie ta marke bo jest trwala, wygodna, wytrzymala. I maja fajne buty w roznych rodzajach. Nie lubie takich typowo sportowych jak NIKE itd.. Polsportowe, poleleganckie. W kazdym razie na rower i do kosciola. Hehe zeby nie bylo, ze to moje jedyne buty. :)
Dzisiaj zakonczylem prace na pewnym domu i wpadlem na pomysl kupic klientce bukiet kwiatow. Wiekszego niestety nie mieli. Z bieda sie do auta zmiescil. Przy okazji sie dowiedzialem czegos czego nie wiedzialem. W amerykanskich sklepach bukiety sprzedaja z wazonami. Dobrze, ze poszedlem poszukac kogos kto by mi to zapakowal bo maly wlos wyjal bym go z wazonu i pomaszerowal do kasy :) Wlasnie mi to pani ktora pakowala opowiadala, jak to jest rozne kultury u nas tak a w europie tak. Pytala dlaczego europejczycy wydaja tyle pieniedzy na kwiaty na pogrzeby dla kogos kto nie zyje oraz dlaczego my dajemy same kwiaty bez wazonu. Powiedzialem jej, ze z wazonem wyglada jak rosliny w doniczce a bez jak bukiet. Udawala, ze to ma sens. Szczerze powiem, ze akurat sprzedawac tak duzy bukiet jak kupilem z wazonem to calkiem madry pomysl. Miedzy innymi dlatego, ze nie ma problemu ze beda bez wody a i od razu mozna postawic.
Kwiatki dalem w takiej konspiracji, ze kobieta od wczoraj sie zastanawiala o co mi chodzi i dlaczego chce z nia z samego rana rozmawiac. Wczoraj jej powiedzialem, ze dzis z rana musimy porozmawiac ale nie powiedzialem czemu. Dzis rano jak szla t z daleka widzialem, ze sie zastanawia co ja kombinuje. Powiedziala czy mozemy to szybko zalatwic bo sie spieszy ( hehe nigdzie sie nie spieszyla byla 4 godziny ). Powiedzialem bysmy weszli do srodka. Szla jak na skazanie. Weszlismy do kuchni i powiedzialem ze te kwiaty sa dla niej. Az sie jej oczy zaswiecily i zaczela sie jakac. Widac bylo, ze sie jej podobaly i gest zrobil na niej wrazenie. Ze nie tylko zrobilem robote, wziolem kase ale i zakonczylem z gestem. Ze nie potraktowalem jej tylko jak biznesu. Warto bylo. :)
Wszystkie zdjecia w dzisiejszym poscie sa zrobione moja komorka i wyslane mmsem na moje konto na twitxr http://www.twitxr.com/martiger polecam ten serwis.
_____________________________________________________________________________________
pod postem znajduja sie gwiazki oceny, im wiecej gwiazdek wskazesz tym wyzsza ocena ( klikniesz pierwsza gwiazdke ocena najnizsza, kliniesz ostatnia, zaznaczajac wszytkie ocena najwyzsza ) dzieki za glosy :)