Tak sobie postanowiłem zatytułować tego posta. Gdyż pierwsze wrażenia to to nie są. Tak na prawdę drugie tez nie bo już nie raz używałem okularów Google. Jednakże są to teraz już wrażenia z użytkowania a nie tylko spróbowania. Długo się zastanawiałem nad nabyciem ich i tak sobie w końcu pomyślałem w środę ubiegłą, ze pewnie dalej to będę odkładał i długo nie będzie odpowiedniego momentu na wydanie $1600 wiec na co czekać.
Na początku grudnia ubiegłego 2013 roku napisałem do Google o możliwość zakupu okularów. Po paru dniach dostałem pozytywna odpowiedz. Z zaznaczeniem ze opcja zakupu jest ważna 7 dni. I tak się wachalem i ich jednak nie kupiłem. Od ostatnich 3 tygodni zadawałem dość szczegółowe pytania swoim znajomym, którzy je posiadają na temat okularów. Istnieje taka opcja, ze obecny posiadacz może rekomendować kogoś do dołączenia do testowania. Wiec będąc świadomym, ze mój kod zakupu jest nieważny od polowy grudnia poprosiłem kolegę o nowy. Nie przyszedł. W czwartek rano zadzwoniłem do google i zapytałem kiedy mogę się spodziewać nowej opcji zakupu. Usłyszałem z dość wyraźnym uśmiechem, ze nigdy bo mój kod nadal jest ważny wiec nie mogę dostać drugiego. Byla coś godzina 9;40 rano. Zapytałem, do której muszę je zamówić aby je dostać następnego dnia. Powiedziano mi, ze zazwyczaj zamówione przed 10;30 rano są dostarczane następnego dnia. I nie wiele mogą zrobić, jeśli je zamówię później bo oni wysyłają tylko dane do firmy wysyłkowej i reszta to już od nich zależy ale żebym ewentualnie spróbował. Po 12 w południe w końcu nacisnolem guzik " Confirm Order ". Po 5 godzinach dostałem e-mail, ze został wydrukowany tracking number paczki, to sobie myślę, ze jak dopiero wydrukowali naklejkę to nie ma szans je dostać w piątek. Poza tym nie wiedziałem do końca skąd będą wysłane. O 11 w nocy pojawił się update na UPS mówiący, ze paczka jest w Louisville Kentucky w samolocie i dostane ja przed 10:30 rano w piątek. Louisville Kentucky to jest główny port UPS samolotów. Wszystkie samoloty z całego kraju z paczkami zlatują się tam, wymieniają paczkami i wracają do swoich miast. Stad gdziekolwiek w ameryce wyśle się Next Day Air to jest na następny dzień. Później sobie tak myślę, ze coś nie gra bo przed 10:30 rano ? Ale u mnie UPS w życiu nie był przed 6 wieczorem. 10:27 podjechał ups i przywiózł paczkę.
No i zaczęło się testowanie już tak na dobre. Nie tylko sprawdzenie przez minute dwie jak od znajomych jak to działa ale jak to jest na prawdę.
Od pierwszych wrażeń. To już widziałem i czytałem wcześniej ale może ktoś nie wie. Całość jest bardzo ale to bardzo dobrze elegancko i z najwyższej jakości materiałów. Opakowanie, pudelka wszystko jest dopieszczone jak tylko się dało. Jak na wersje testowa to aż dziw bierze. Zaznaczę tylko dla tych, którzy nie wiedza. Aktualnie okulary google są w wersji XE - Explorer Edition. Jest to wersja testowa. Prawdopodobnie dlatego cena jest jaka jest aby ewentualna chęć zakupu składali Ci, którzy wiedza, ze decydują się na produkt w fazie eksperymentu. Aktualna wersja to 2.0 . Wszyscy, którzy mieli pierwsza, googole im wymieniło na nowa. Jeżeli zostanie wprowadzony produkt z jakimiś poprawkami sprzętu to te będę musiał odesłać i otrzymam nowe.
Wraz z zostaniem Glass Explorer dostałem dostęp do rożnych informacji oraz specjalnych forów dostawczych produktu, gdzie piszemy rożne informacje na temat użytkowania, gdzie znajdują się rożne informacje na temat nadchodzących aktualizacji etc. Jednakże akurat ten fragment jest nie rekomendowany abyśmy publicznie udostępniali co tak na prawdę tam jest i do jakich informacji mamy dostęp. Dopóki google nie udostępni czegoś publicznie nie jest wskazane abyśmy to robił za nich. Tak, ze ten fragment pozostanie niepubliczny co się wydarzy to się wydarzy. My wiemy po części. I tak niech pozostanie.
Dwie rzeczy, których trochę żałuje to takie, ze pierwsze okulary wysyłali z fajnie eksponowanym numerem seryjnym oraz przezroczystymi nakładkami. Teraz niestety, już tylko są z przeciwsłonecznymi a inne trzeba sobie dokupić. I trzeba przyznać, ze się cenią. Przeciwsłoneczne ekstra kosztują $150. Przezroczyste ( clear shades ) $75. I cala gama akcesoriów.
Fajne opcje zostały wprowadzone niedawno. Aktualna wersja sprzętu przystosowana jest do ramek okularów tradycyjnych, czy tez jeżeli ktoś nosi szkła od okulisty to da się je do specjalnych ramek zamontować. Aktualnie do wyboru jest parę w cenie od $225. Same przeciwsłoneczne nakładki są od $150.
Dlaczego wybrałem szare ? W sumie to trochę żałuje, ze nie białe. Ale powód był prosty. Nie chciałem czegoś co nadmiernie rzuca się w oczy przy mojej fryzurze, czy tez jej braku.
Wczoraj zamówiłem jednakże extra przezroczyste nakładki. Tak by robiły bardziej wrażenie okularów aniżeli samych ramek z kamera.
Wrażenia z użytkowania, oraz za i przeciw w następnym poście.
Tymczasem, może w komentarzach napiszecie co chcielibyście na ich temat wiedzieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz